Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie znoszę fizjologii w języku

20 kwietnia 2002 | Kultura | RB
źródło: Nieznane

Profesor Jan Miodek, autor "Słownika ojczyzny polszczyzny", który się właśnie ukazał

Nie znoszę fizjologii w języku

FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI

Jan Miodek - językoznawca, polonista, profesor Uniwersytetu Wrocławskiego. Urodził się w 1946 roku w Tarnowskich Górach, na Górnym Śląsku, regionie bardzo wyrazistym gwarowo. Studiował językoznawstwo pod kierunkiem słynnego prof. Stanisława Rosponda, którego był asystentem. Władysław Stecewicz widząc go na świdnickim "Święcie słowa", zaproponował mu w 1987 roku prowadzenie programu "Ojczyzna-polszczyzna". Audycja szybko zyskała sobie wielkie uznanie widzów. Jednym z wielu wyrazów popularności była m.in. przyznana mu w 2000 roku złota odznaka "TeleRzeczpospolitej".

Rz: Kto ma największy wpływ na kształt współczesnej polszczyzny?

JAN MIODEK: Niewątpliwie, środki masowej komunikacji z telewizją, jak to się potocznie mówi, na czele.

Jak wielka jest ich siła?

Tak olbrzymia, że ewidentna w zamierzeniu językowa zgrywa może z czasem stać się całkowicie neutralna. Przywołam tylko słynne "i to by było na tyle" Jana Tadeusza Stanisławskiego. Dziewięćdziesiąt procent Polaków myśli dzisiaj, że skoro słyszało je w telewizji i radio, to jest to poprawna...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2600

Spis treści
Zamów abonament