Błędna interpretacja polskich przepisów
Błędna interpretacja polskich przepisów
JANUSZ TRZCIŃSKI
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu błędnie zinterpretował sformułowanie "wyczerpanie wszystkich środków odwoławczych", ograniczając tym samym dostęp Polaków do tego Trybunału.
Fakty są następujące: trzy osoby prowadzące działalność gospodarczą urząd skarbowy uznał za winne popełnienia wykroczenia skarbowego i zobowiązał do zapłacenia po 250 zł kary pieniężnej z zamianą na 17 dni pozbawienia wolności. W obowiązującym wówczas stanie prawnym (1997 r.) od decyzji urzędu skarbowego mogli oni odwołać się tylko do izby skarbowej. Gdyby to było przestępstwo skarbowe, mogliby wybrać albo odwołanie do izby skarbowej, albo do sądu (art. 208 ustawy karnej skarbowej; dalej: uks). Od 1 września 1998 r. ci, którzy popełnili wykroczenie skarbowe, także mogli odwołać się do sądu, stosownej nowelizacji uległ bowiem art. 208 uks.
W skardze do Trybunału Praw Człowieka (Trybunał) troje Polaków słusznie zarzuciło obowiązującym wtedy przepisom uks, iż naruszają prawo do sądu, a więc art. 6 Konwencji Europejskiej o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (konwencja). Art. 208 uks w wersji z 1997 r. był też w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta