Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Odszedł Arafat

12 listopada 2004 | Świat | JH
źródło: Nieznane

Umarł człowiek pokoju - mówili ze smutkiem Palestyńczycy. Nie żyje ojciec terroryzmu - cieszyli się izraelscy osadnicy

Odszedł Arafat

Rawhi Fattuh - Tymczasowy następca Arafata Charyzmatyczny i barwny

Po śmierci Arafata przywódcy Autonomii Palestyńskiej ogłosili czterodniową żałobę. Palestyńczycy wyszli na ulice, aby oddać cześć zmarłemu.

Gdy z Paryża nadeszła w czwartek wiadomość o śmierci Jasera Arafata, Palestyńczycy szykowali się do pierwszej porannej modlitwy. - Poświęciliśmy ją Arafatowi, który był dla nas symbolem wszystkiego, co dla Palestyńczyka ważne - mówi Mahmud, emerytowany nauczyciel, którego spotkałem przy Bramie Damasceńskiej na jerozolimskim Starym Mieście.

Na arabskim bazarze, zaczynającym się przy tej bramie, było znacznie mniej kupujących niż zwykle. Zamknięto też wiele sklepików, mimo że za dwa dni jest Id al-Fitr, święto zakończenia ramadanu, na które muzułmanie kupują nowe ubrania, najlepsza z możliwych okazji do handlu. Na szybach samochodów i autobusów po tej, arabskiej, stronie Jerozolimy pojawiły się portrety Arafata z ręką uniesioną jakby na pożegnanie.

W stolicy Autonomii, Ramalli, przez cały dzień płonęły opony, czarny dym unosił się nad miastem, podkreślając żałobny nastrój. Na centralnym placu Manara zapalano znicze pod portretami Arafata....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3379

Spis treści
Zamów abonament