Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy Belgrad dyryguje Podgoricą?

04 maja 1995 | Świat | RB

Czy Belgrad dyryguje Podgoricą?

Rozmowa z prezydentem Republiki Czarnogóry Momirem Bulatoviciem

Pierwsza Słowenia, potem Chorwacja, następnie Bośnia i Hercegowina oraz Macedonia opuściły jugosłowiańską federację. Belgradowi pozostała wierna tylko Czarnogóra, choć i tu słychać było głosy opowiadające się za secesją. Co przesądziło o tym, że Czarnogóra zdecydowała się jednak utworzyć, wspólnie z Serbią, nowe związkowe (federacyjne) państwo jugosłowiańskie?

Socjalistyczna Federacyjna Republika Jugosławii była państwem wielu narodów i wielu wyznań. To był związek sześciu republik, pomiędzy którymi istniały tylko administracyjne granice. Tylko my i Serbia, spośród sześciu republik, byliśmy, przed wejściem do Jugosławii, samodzielnymi państwami. I właśnie dlatego sprzeciwialiśmy się żywiołowej secesji. Narody, republiki mają prawo same decydować o swojej przyszłości, lecz mogą to czynić jedynie w sposób demokratyczy, na drodze porozumienia, bez wojny. Tymczasem samookreślaniu się niektórych republik towarzyszyły gwałt i przemoc.

W Czarnogórze byliśmy zgodni co do tego, że decyzji o pozostaniu w federacji czy też o opuszczeniu jej nie może podjąć żadne ugrupowanie polityczne. 1 marca 1992 roku odbyło się referendum. Zdecydowana większość obywateli opowiedziała się za tym, by suwerenna Republika...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 471

Spis treści
Zamów abonament