![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Kardiolodzy lekceważą kobiety
Kardiolodzy lekceważą kobiety
Szanse przeżycia kobiet we wczesnej fazie zawału serca zarówno wszpitalu, jak i po powrocie do domu są mniejsze niż u mężczyzn, ponieważ nie są one tak samo leczone. Są wręcz gorzej traktowane -- twierdzą specjaliści Uniwersytetu Nottingham. Dlaczego? Po pojawieniu się pierwszych objawów ataku serca kobiety zwykle później docierały do szpitala, rzadziej były przyjmowane na oddział intensywnej opieki kardiologicznej i rzadziej stosowano u nich leki trombolityczne (wcześniejsze badania wskazywały, że kobiety rzadziej poddawane są zabiegom chirurgicznym) .
Tymczasem w Polsce coraz więcej kobiet ma zawał serca. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez dr. Janusza Kotulskiego ze Szpitala Praskiego w Warszawie, wskaźnik zapadalności na zawał mężczyzn wstosunku do kobiet z roku na rok jest coraz bardziej niekorzystny dla pań. Gdy w 1976 r. wynosił on 2, 31 do 1, to w 1990 r. kształtował się na poziomie 1, 82 do 1, a w ubiegłym roku -- 1, 15 do 1.
Z. W.
