Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

"Historyk"

12 sierpnia 2006 | Plus Minus | AK PA
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

TAK BYŁO "Historyk" Andrzej Micewski usiłował pogodzić role nie do pogodzenia - chciał zostać redaktorem naczelnym "Tygodnika Solidarność" poleconym przez Kościół, mianowanym przez Lecha Wałęsę i zatwierdzonym przez Służbę Bezpieczeństwa Czy Micewski zamierzał być łącznikiem między władzą a Kościołem? U boku nowego prymasa rola ta była bardziej realna. Od lewej: spotkanie Gierka z kard. Wyszyńskim, Rzym 1977 r. Kard. Glemp wchodzi do katedry warszawskiej, Boże Narodzenie 1981 r. (c) FORUM Andrzej Micewski w swoim mieszkaniu, lata 90. (c) TOMASZ WIERZEJSKI/FOTO NOVA/REPORTER

Prawie dopiął swego. 6 grudnia 1980 roku Lech Wałęsa podpisał i wręczył mu nominację na organizatora oraz szefa związkowego tygodnika i wydawnictwa, połączoną z pełnomocnictwem do uzyskania od władz koncesji na czasopismo i wydawnictwo, lokalu, przydziału papieru i miejsca w drukarni.

Jeszcze tego samego dnia Andrzej Micewski pochwalił się nominacją generałowi SB Konradowi Straszewskiemu, dyrektorowi IV Departamentu MSW zajmującego się inwigilacją Kościoła. Opowiedział też, jak do niej doszło i jak sobie wyobraża jej następstwa. Generałowi nominacja też się najwidoczniej spodobała, bo skrupulatnie odpisał sobie treść upoważnienia, włącznie z pewnym błędem, po czym dodał: "Pismo podpisał Wałęsa z wszystkimi tytułami".

Nazajutrz, 7 grudnia 1980 roku, streszczenie rozmowy z Micewskim generał Straszewski utrwalił...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3914

Spis treści
Zamów abonament