Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ryż zamiast maku

26 stycznia 1996 | Świat | WK

Aby rozpocząć antynarkotyczną kampanię potrzebna jest pomoc zagraniczna -- twierdzą władze Birmy, największego na świecie producenta opium. Czy pomocy takiej udzielą Chiny?

Ryż zamiast maku

Wojciech Klewiec

Na zakończenie swojej wizyty, jaką w połowie stycznia złożył w Chinach gen. Than Shwe, szef wojskowego rządu Birmy, zatrzymał się on w prowincji Yunnan. Rozmowy, które birmański przywódca przeprowadził z gubernatorem Hi Zhiqiang, nie dotyczyły współpracy gospodarczej, te kwestie gen. Shwe omawiał w Pekinie. Główny temat spotkania z gubernatorem stanowił problem walki z produkcją i przemytem narkotyków.

Narkotyki to jeden z najważniejszych i jednocześnie najmniej chwalebny towar eksportowy Birmy. Wydaje się, że w najbliższym czasie niewiele się zmieni. Wprawdzie na początku stycznia najpotężniejszy w Birmie władca opiumowy oddał się w ręce władz, jednakże amerykańscy specjaliści do walki z narkotykami są przekonani, że większość heroiny, jaka co roku trafia do USA, nadal będzie pochodziła z Birmy

Nie tylko radość

Z opublikowanej 16 stycznia wypowiedzi rzecznika Departamentu Stanu Nicholasa Burnsa wynika, iż wiadomość o poddaniu się Khun Sa, birmańskiego króla opiumowego, powitano w Waszyngtonie nie tylko z radością. Mieszane uczucia w Ameryce wywołała zapewne decyzja władz birmańskich,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 657

Spis treści
Zamów abonament