Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Obama – przyjazna twarz Ameryki

30 lipca 2008 | Publicystyka, Opinie | Jarosław Makowski

Świat i Europa potrzebują amerykańskiego przywództwa. Chcą jednak szeryfa przyjaznego, a nie takiego, który, by zabić komara, wyciąga miotacz ognia – twierdzi publicysta

Co zobaczyliśmy w Berlinie pod kolumną Zwycięstwa, gdzie Barack Obama, kandydat Partii Demokratycznej na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, wygłosił jedyne przemówienie w czasie swego europejskiego tournée? Oto Niemcy, którzy – jak zresztą cała Europa – siedzą na walizkach, aby wyruszyć na zasłużone wakacje, przychodzą w liczbie 200 tys., by posłuchać politycznej mowy Obamy. Zobaczyliśmy rzesze młodych, jak zwykło się sądzić, bezideowych i cynicznych Europejczyków bez właściwości, którzy entuzjastycznie reagowali na trącące idealizmem słowa amerykańskiego polityka. Najciekawszym znakiem, swoistym symbolem tej wizyty, był transparent z napisem: „Obama na kanclerza”.

Podobny entuzjazm Obama wzbudził w Paryżu, gdzie rozmawiał z prezydentem Nicolasem Sarkozym, i w Londynie, gdzie spotkał się z premierem Gordonem Brownem. Pewnie gdyby i tam spotykał się ze zwykłymi ludźmi, zobaczylibyśmy transparenty: „Obama na prezydenta Francji” i „Obama na premiera Wielkiej Brytanii”.

Prezydent Europy

O co więc idzie w tej europejskiej obamomanii? Komentarze, które mogliśmy przeczytać – szczególnie rodzimych amerykanistów – sprowadzały się do stwierdzenia: „to był show, a Obama w roli showmana czuje się jak ryba w wodzie”. Postawić tę tezę to mniej więcej powiedzieć tyle, że zimą w Polsce pada śnieg. Bo który europejski czy amerykański polityk jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8078

Spis treści
Zamów abonament