![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Marzenia i nafta
Według ostatnich danych średni zarobek w Baku wynosi 100 tys. manatów, za które można kupić 130 bułek
Marzenia i nafta
Azerbejdżan stanął przed nową wielką szansą. Chodzi o nadzieję na przyszłe bogactwo dzięki ogromnym zasobom nafty na azerskim wybrzeżu Morza Kaspijskiego. "Czarne złoto", może pozwolić Azerebejdżanowi stać się drugim Kuwejtem. Jest to tym ważniejsze, iż w 8-letniej wojnie z maleńką, wielokrotnie od siebie biedniejszą Armenią, okupującą 20 proc. jego terytorium, Azerbejdżan doznał szeregu upokarzających klęsk.
We wrześniu l 994 roku azerbejdżańskie przedsiębiorstwo naftowe SOCAR podpisało z 11 zagranicznymi firmami, głównie zachodnimi, kontrakt stulecia na wydobycie i eksploatację ropy naftowej z trzech złóż na azerskim wybrzeżu Morza Kaspijskiego. Wprawdzie przewidywane dzienne wydobycie do końca l 996 roku jest dość mizerne -- nie więcej niż 80 tys. baryłek, ale z czasem produkcja ma gwałtownie wzrosnąć, by do roku 2010 osiągnąć l, 5 mln. baryłek dziennie, co jest już porównywalne z wydobyciem w Kuwejcie. Jednakże nie będzie to łatwe. Przede wszystkim z uwagi na całkowicie niemal zniszczoną infrastrukturę przemysłową, a przemysłu naftowego wszczególności.
To wygląda jak fotografia z lat 40.
Zachodni biznesmeni przeżyli prawdziwy szok, patrząc zlotu ptaka na bakijski pejzaż przemysłowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
