Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wybory – zbyt poważna rzecz, aby zaufać wyborcom

04 sierpnia 2009 | Publicystyka, Opinie | Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
Tomasz Wróblewski

W normalnym systemie wyborczym, wolnym od partyjnego kolesiostwa, kobiety miałyby znacznie większe szanse. Wejście do polityki silnych bab, autentycznych lokalnych liderów, osłabiłoby pozycję partyjnych bossów – pisze publicysta

W debacie o parytetach też mamy parytety. Głosy rozpisane zostały według politycznie poprawnej wrażliwości. Pomysł, jeżeli w ogóle ktoś krytykuje, to tylko kobiety. Mężczyźni raczej milczą, co należy przypisać ich szowinistycznym stereotypom – jak baba sobie coś ubzdura, to siedź cicho, wykrzyczy się i zapomni.

Ci z nas, którzy zabierają głos, to już nowy postępowy chów męskich feministów. Ludzi jak Roman Kurkiewicz, który w jednym z programów TOK FM zakrzykiwał swoje rozmówczynie, że nie dość stanowczo walczą o zagwarantowanie wyższości kobiet nad mężczyznami. Co w tym wypadku byłoby pewnie wskazane.

Podpisy na śmieci

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że istotą problemu w ogóle nie jest płeć, tylko dalsza oligarchizacja polityki. Niektóre z pań i niektórzy z panów pewnie pamiętają, że w czasach, kiedy PO była partią opozycyjną i walczyła o głosy obu płci pod hasłem uzdrowienia polskiej polityki, obiecywała wprowadzenie ordynacji większościowej i okręgów jednomandatowych.

To takie wybory, które wygrywa ten kandydat, który dostał najwięcej głosów, a nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8387

Spis treści
Zamów abonament