Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Furkotanie śruby nad stolicą

18 września 2009 | Życie Warszawy | Rafał Jabłoński
źródło: Tygodnik Świat
Baron de Caters i jego maszyna lecąca przez dwie i pół minuty nad Polem Mokotowskim
źródło: Tygodnik Świat
Baron de Caters i jego maszyna lecąca przez dwie i pół minuty nad Polem Mokotowskim
Ten człowiek jako pierwszy latał nad Warszawą. Pocztówka z epoki  przedstawia Georgesa  Legagneux  – pioniera stołecznej awiacji. Za pilotem widać zwykły fotel – czyżby dla odważnego pasażera?
źródło: Zbiory prywatne
Ten człowiek jako pierwszy latał nad Warszawą. Pocztówka z epoki przedstawia Georgesa Legagneux – pioniera stołecznej awiacji. Za pilotem widać zwykły fotel – czyżby dla odważnego pasażera?
Teren wyścigów konnych na Polu Mokotowskim, skąd próbowali startować pierwsi lotnicy. Ich zdaniem, był za krótki, aby służyć jako plac wzlotów
źródło: Forum
Teren wyścigów konnych na Polu Mokotowskim, skąd próbowali startować pierwsi lotnicy. Ich zdaniem, był za krótki, aby służyć jako plac wzlotów
Sierpień 1911 r. Hrabia Michał Scipio del Campo w wieczornym locie nad Warszawą
źródło: Rzeczpospolita
Sierpień 1911 r. Hrabia Michał Scipio del Campo w wieczornym locie nad Warszawą

Był 16 września 1909 roku, kiedy nad Warszawą po raz pierwszy pojawił się samolot. Dokładnie 100 lat temu. Inna sprawa, że lot odbył się na wysokości 15 metrów i trwał półtorej minuty. Ale liczy się sam fakt

Pierwszym lotnikiem w stołecznej historii był Francuz Georges Legagneux, a maszyną dwupłatowiec Voisin z silnikiem i śmigłem znajdującymi się za pilotem. Wydarzeniu temu towarzyszyły różne aferki, na których ślad natrafiliśmy po latach.

Lot miał odbyć się 22 sierpnia, lecz niestety został odwołany. „Kurier Warszawski” podał, że powodem są zawody lotnicze w Reims, gdzie zepsuł się aeroplan model Wright i trzeba go zastąpić samolotem, który miał popisywać się w stolicy. Ale zaraz po zawodach maszyna zostanie załadowana na trzy wagony i ekspresem dowieziona do Warszawy. Na koniec zamieszczono pocieszenie – „Jeden z arystokratów polskich, pragnący w tej sprawie zachować najściślejsze incognito, ofiarował 2000 franków jako nagrodę dla awiatora, który po raz pierwszy poszybuje nad Warszawą na aeroplanie Wright’a lub Bleriot’a”.

Ten olbrzymi na jaskrawo – czerwonem tle zachodzącego słońca, lecący na niebosiężnej wysokości ptak, dyszący siłą 70 koni, zdał się nieść zapowiedź tryumfu i zwycięstwa ducha ludzkiego nad nieujarzmionem do tej pory żywiołem - Dyszący ptak, według „Kuriera Porannego”

Wszystko to wyglądało nader wspaniale, ale konkurencyjny „Kurier Polski” pokrzyżował „Kurwarowi” szyki, uchylając rąbka tajemnicy. Otóż przyczyną odwołania pokazu było „wyludnienie Warszawy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8425

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament