Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Książki odbierze komornik

27 marca 2010 | Życie Warszawy | Robert Biskupski
Za przetrzymanie książki przez kilka lat możemy  zapłacić karę przekraczającą jej wartość nawet 50-krotnie
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Za przetrzymanie książki przez kilka lat możemy zapłacić karę przekraczającą jej wartość nawet 50-krotnie

Nie oddałeś książek do wypożyczalni? Lepiej się pospiesz, bo do drzwi może zapukać komornik. Stołeczne biblioteki coraz chętniej współpracują z firmami windykacyjnymi.

Przetrzymywanie książek to odwieczny problem stołecznych bibliotek. U rekordzistów kary za nieoddawanie książek na czas sięgają nawet kilku tysięcy złotych. Ale tylko na papierze, ponieważ wypożyczalnie nie mogą odzyskać długu.

– Zdarza się, że czytelnik przeprowadził się i nie podał nam nowego adresu. Wówczas nie mamy nawet jak wysłać mu upomnienia – tłumaczy dyrektor biblioteki we Włochach Katarzyna Winogrodzka.

Ratusz nie prowadzi statystyk zalegania z książkami ani czytelnictwa w Warszawie. Biblioteki podlegają bowiem urzędom dzielnic.

Ich dyrektorzy twierdzą, że najczęściej nie oddajemy lektur szkolnych i książek naukowych, potrzebnych studentom do sesji. – To prawdziwa plaga – przyznaje jedna z bibliotekarek. – Nie dość, że trzeba prosić, żeby oddali książki, to jeszcze dostajemy je pomazane, poplamione, a nawet z powyrywanymi kartkami. Zauważyliśmy, że pod tym względem studenci są dużo gorsi od młodzieży szkolnej. Kółka po kubku z kawą pojawiają się nagminnie.

Każda biblioteka sama ustala kary za przetrzymanie książki. Przykładowo w placówce przy ul. Koszykowej za dzień zwłoki zapłacimy 40 groszy, na Ochocie – dwa razy mniej.

– Do lutego płaciło...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8584

Spis treści
Zamów abonament