Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ukradli czy uratowali?

05 października 2010 | Życie Warszawy | Janina Blikowska

Rodzina starszej właścicielki dwóch psów, które zabrali wolontariusze fundacji Emir, oskarża ich o kradzież. – Zwierzęta żyły w złych warunkach – bronią się wolontariusze.

Psy zabrane z Bud Mszczonowskich pod Radziejowicami należą do starszej kobiety. Z powodu choroby musiała ona przeprowadzić się do córki. – Psy zostały, były przywiązane do bud łańcuchami, ale miały obroże. Ściółkę, na której spały, wymienialiśmy regularnie. Codziennie przynosiliśmy psom jedzenie, zmienialiśmy wodę, dbaliśmy o nie – zapewnia Marcin Turlejski, krewny właścicielki. Dodaje, że zabranie psów przez fundację to kradzież.

Fundacja odpiera zarzut.

– Działaliśmy na zlecenie gminy – mówi Krystyna Sroczyńska, prezes Emira. Dodaje, że jeśli właścicielka dostarczy jej zaświadczenie o szczepieniach oraz postawi nowe budy to psy zwróci. – Ale nie mogą być trzymane na niezamieszkałej działce, na metrowym łańcuchu – dodaje prezes.

Rodzina chce oddać sprawę do prokuratury.

Brak okładki

Wydanie: 8744

Spis treści
Zamów abonament