Siłownie atutem wyborczym
Szwedzkie elektrownie jądrowe stały się ważnym elementem w międzypartyjnej rozgrywce
Siłownie atutem wyborczym
Szwecja jest w stanie wrzenia. Wstrząs wywołany został porozumieniem między socjaldemokracją, Partią Centrum i postkomunistyczną Partią Lewicy w sprawie likwidacji energetyki nuklearnej.
W pierwszym etapie ma zostać zamknięty jeden z dwóch reaktorów siłowni Barsebäck w pobliżu Malmö i w odległości 20 kilometrów od Kopenhagi po drugiej stronie Sundu. Ma to nastąpić w roku 1998. W trzy lata później zostanie zamknięty drugi reaktor Barsebäck o takiej samej mocy, czyli 600 megawatów. Obydwa zaspokajają dziś 40 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną Skanii, najbardziej uprzemysłowionego południowego regionu kraju. W Szwecji siłownie jądrowe dostarczają 52 proc. energii elektrycznej, elektrownie wodne --38 proc. Pozostałych 10 proc. przypada na inne źródła.
Perspektywa odcięcia dostaw taniej i czystej elektryczności wywołała powszechny protest. Przeciwko decyzji są partie opozycyjne. Protestuje federacja szwedzkich pracodawców (SAF) i centrala związkowa LO. Większość gazet niemal jednomyślnie potępiła to działanie. "Decyzja, podjęta w momencie kiedy bezrobocie bije nowe rekordy, jest na wskroś cyniczna" -- głosi komentarz "Dagens Nyheter". W "Expressen" można było...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta