Walka na modele
Walka na modele
Liczba chętnych do podróżowania w interesach czy dla przyjemności będzie rosła w każdym kraju - wynika z długofalowych prognoz producentów, Boeinga i europejskiego konsorcjum Airbus Industrie - więc przewoźnicy będą musieli zwiększać swój park latających maszyn oraz wymieniać wyeksploatowane lub przestarzałe modele. Rynek więc istnieje ogromny, problem tylko, jak wygrać z rywalem w zdobywaniu nowych klientów. Nie jest to łatwe, bo samoloty są drogie, od 40 do 120 mln USD, na świecie liczą się obecnie tylko ci dwaj producenci. I między nimi trwa zażarta walka konkurencyjna.
Potentat z Seattle
Boeing Co, koncern istniejący od 1916 r. w Seattle, zatrudnia na świecie ponad 150 tys. pracowników, 90 tys. w dziale samolotów cywilnych, w 1996 r. osiągnął obroty 22,7 mld USD. Wyprodukował dotąd ponad 8200 samolotów odrzutowych na 15 tys. istniejących na świecie i przejął 60 proc. udziału rynkowego. Pierwszy - B707 - pojawił się w 1958 r. Obecnie koncern oferuje 5 modeli (737, 747, 757, 767 i 777) w 21 wersjach. Rodzina dwusilnikowych 737 w 6 wersjach to najmniejsze samoloty: zabierają 108 pasażerów (wersja 500), 128 (300) i 146 (400); od 1967 r. sprzedano ich 3 tysiące. W 1993 r. przystąpiono do produkcji trzech wersji nowej generacji: 737-600 na 108-132 osoby, 737-700 na 128-149...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

