Dwa końce kija
Dwa końce kija
JACEK MAZURKIEWICZ
Ustawa o służbie cywilnej różnicuje próg wieku emerytalnego w zależności od płci pracownika. Przewiduje też możliwość przymusowego odesłania kobiet na emeryturę w wieku sześćdziesięciu lat, a więc o pięć lat wcześniej niż mężczyzn. Rzecznik praw obywatelskich uznał, iż narusza to zasadę równości, i wniósł skargę do Trybunału Konstytucyjnego. Zaskarżył tylko tę ustawę, co pozwala sądzić, że nie dopatrzył się braku równouprawnienia w innych przepisach, które przewidują możliwość dobrowolnego przejścia na emeryturę kobiet w wieku niższym niż przewidziany dla mężczyzn. A przecież gdyby rzecz oceniać z punktu widzenia mężczyzn, traktujących status wypoczywającego emeryta jako oczekiwaną gratyfikację, jest to nie mniejsza dyskryminacja.
Wygląda na to, że prawo zabezpieczenia społecznego jest ostatnim poważnym bastionem prawnych nierówności między płciami. Gdzie indziej albo się ich nie uświadczy (np. w prawach procesowych), albo są czymś wyjątkowym (art. IX § 2 przepisów wprowadzających stary kodeks karny), lub też pozbawionym praktycznej doniosłości (np. art. 445 § 2 kodeksu cywilnego przed nowelizacją). Rzecz oczywista, nie mam tu na myśli nierówności ochronnego prawa pracy, które są przejawem słusznego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)