Słońce nie wschodzi na Górze Mojżesza
Słońce nie wschodzi na Górze Mojżesza
Przed 20 tysiącami lat poszukiwano tu złóż krzemienia. FOT. (C) EAST NEWS
Nie wiedzieliśmy, że ta burza była największa od pół wieku. Rozpętała się gdzieś w Arabii Saudyjskiej, a mrokiem zasnuła cały Bliski Wschód. Kiedy schodziliśmy z Gebel Mosa, agencje alarmowały - Liban i Jordania zawiane piaskiem. Wiatry wiejące z prędkością huraganu przyniosły z Sahary gigantyczną chmurę drobnego, żółtego pyłu. Radio wzywało mieszkańców do pozostania w domach. Ale my nie mieliśmy radia.
W jordańskim Ammanie hospitalizowano 13 osób. W Bejrucie wiatr pędzący z prędkością 110 km na godzinę zniszczył diabelskie koło w wesołym miasteczku, które przeżyło nawet naloty izraelskie w roku 1982. Jeden z kibuców w Galilei został rozniesiony przez tornado. Zamknięto Kanał Sueski.
Na własną odpowiedzialność
Piasek i wilgoć dopadły nas na przejściu granicznym w Tabie. Na Synaj wjechaliśmy inaczej niż większość pielgrzymów, bo od strony Izraela, wynajętym egipskim samochodem. Wejście na Gebel Mosa było wprawdzie w programie naszej izraelskiej pielgrzymki do Ziemi Świętej, ale nasz przewodnik zrezygnował z wyjazdu do Egiptu. My jednak byliśmy uparci. Przekonałem żonę, że to jedyna szansa w życiu. Odłączyliśmy się od pielgrzymki.
Egipski...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta