Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kradzież intelektu

23 listopada 1998 | Nauka i Technika | AJ

SOFTWARE

4 na 10 programów użytkowych to kopie pirackie

Kradzież intelektu

A DAM JAMIOłKOWSKI

Do przełomu XIX i XX wieku pojęcie ochrony własności przez prawo karne odnosiło się do rzeczy materialnych -- nieruchomości i ruchomości. XX wiek wypracował środki ochrony wartości, takich jak wierzytelności, akcje i prawa inwestycyjne. Jednak dopiero przed kilkunastu laty ochrona własności weszła w trzeci etap, na którym dostrzeżono potrzebę ochrony własności intelektualnej.

Nie chodzi o rzeczy błahe. Już pod koniec lat 80. dwie trzecie wartości amerykańskiego eksportu stanowiły właśnie prawa do własności intelektualnej (znaczna część dochodów trafiała oczywiście do Hollywood) . A było to przecież jeszcze przed masowym rozpowszechnieniem się komputerów osobistych, dla których oprogramowanie tworzą i sprzedają przede wszystkim firmy amerykańskie! Jeśli do połowy lat 80. wśród prawników całego świata dominował pogląd, że w dziedzinie regulacji dotyczących ochrony własności intelektualnej każde państwo jest suwerenem, to w latach 90. normą stało się dążenie do przyjęcia rozwiązań obowiązujących w państwach rozwiniętych, na co oczywiście te ostatnie stanowczo nalegają.

Źle i jeszcze gorzej

Za piractwo komputerowe uważa się bezprawne wykorzystywanie programów komputerowych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1551

Spis treści
Zamów abonament