Na państwowym taniej
Na państwowym - taniej
Podróżni, którzy po 28 sierpnia będą jechać autostradą z Węgier do Słowacji i do Austrii, zapłacą za przejazd prawie 60 procent taniej niż dotychczas. Nie jest to, jak zazwyczaj, skutek prywatyzacji - lecz upaństwowienia. Jak podał Reuters, spółka, która w 1995 roku zbudowała, a potem zarządzała 47-kilometrową autostradą, przestała płacić odsetki i raty od zaciągniętych kredytów. A przestała, bo wskutek wysokich opłat (15 centów za kilometr) ruch na drodze był mały - i wpływy też. Wierzyciele (wśród nich EBOR i Banque Nationale de Paris) doszli do wniosku, że część pożyczonych pieniędzy trzeba spisać na straty, a resztę i zarządzanie autostradą oddać powołanej przez państwo spółce. Ciekawe, czy wystarczy jej pieniędzy na spłatę pozostałych długów. H.B.