Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Białe szaleństwo

30 sierpnia 1994 | Styl życia | IT

Białe szaleństwo

Rozmowa z Elżbietą Gajdamowicz, szefową produkcji i działu marketingu spółki z o. o. Łuk-Mił w Łukcie.

Mleczarstwo to był świadomy wybór?

Na początku -- nie. Zaczynałam jako 16-letnia laborantka w Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Ostródzie. Byłam w sytuacji niejako przymusowej. Musiałam pracować. Potem -- już świadomie skończyłam liceum ogólnokształcące, studia na wydziale technologii żywności w olsztyńskiej Akademii Rolniczo-Technicznej.

Jak wtedy, we wczesnych latach siedemdziesiątych, było w polskich mleczarniach?

Ciężko. Przerabiało się wszystko co białe. Nie było chłodzenia dostarczanego mleka, właściwej septyki produkcji. Chłopi byli niedoinwestowani, nie szkoleni. Przyjeżdżał dostawca, a w bańkach brudne mleko. Odmawialiśmy przyjęcia. Robił awanturę, a potem jechał prosto do komitetu. Po godzinie mieliśmy stamtąd telefon, żeby mleko skupić i to w pierwszej klasie, bo chłop był laureatem Złotej Wiechy. ..

A w sklepach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Brak okładki

Wydanie: 257

Spis treści
Zamów abonament