Nie stawił się po raz drugi
Przemyt tony haszyszu
Nie stawił się po raz drugi
O powołanie biegłego z dziedziny żeglugi wniósł wczoraj prokurator podczas toczącego się przed stołecznym Sądem Okręgowym procesu trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt ponad tony haszyszu.
Do kontrabandy doszło bowiem na hiszpańskich wodach terytorialnych Morza Śródziemnego. Tam właśnie hiszpańska Guardia Civil zatrzymała jacht z trzyosobową polską załogą, na którego pokładzie znaleziono 40 paczek, w każdej zaś 30 kg haszyszu.
W środę sąd nie mógł kontynuować rozprawy, gdyż bez usprawiedliwienia nie stawił się na nią odpowiadający z wolnej stopy Maciej P. Już raz zresztą doszło przez niego do podobnej sytuacji. Wydano wówczas nakaz jego tymczasowego aresztowania, który później uchylono. Teraz sąd postanowił, że na kolejną rozprawę, wyznaczoną na 25 stycznia, Maciej P. zostanie wezwany przez policję. Jeśli natomiast nie usprawiedliwi swojej wczorajszej absencji, może się liczyć z poważnymi konsekwencjami. J.O.