Nie pozwolimy skrzywdzić naszych braci
Nie pozwolimy skrzywdzić naszych braci
W Islamabadzie codziennie odbywają się antyamerykańskie demonstracje
FOT. (C) AP
PIOTR JENDROSZCZYK
Z ISLAMABADU
Insz Allah, przybyliśmy do Islamabadu - takimi słowami stewardesa pakistańskich linii lotniczych wita pasażerów przybyłych do stolicy Pakistańskiej Republiki Islamskiej. Insz Allah znaczy z woli Allaha. Pakistan też powstał z woli Allaha.
Z woli Allaha wszystko się w Pakistanie ułoży - twierdzi kierowca taksówki, który nie rozumie skomplikowanych gier politycznych, ale intuicyjnie wyczuwa, że dzieje się coś niedobrego. - USA chcą nam mówić, co mamy robić - twierdzi.
Antyamerykańskie nastroje
Sytuacja w Pakistanie jest groźna. Konsekwencje interwencji amerykańskiej w Afganistanie bardzo trudno przewidzieć. Co do tego są w Pakistanie zgodni zagraniczni dyplomaci,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta