Być albo nie być za 50 miliardów
Problemy warszawskich sądów
Być albo nie być za 50 miliardów
Warszawskie sądy płacą rocznie Ministerstwu Finansów 9, 5 mld zł czynszu za pomieszczenia zajmowane przez cztery wydziały Rejonowego Sądu Gospodarczego dla miasta Warszawy w budynku przy ul. Świętokrzyskiej. Już teraz gmach sądów przy Al. Solidarności pęka w szwach. Od sierpnia przyszłego roku musi się jeszcze tam zmieścić co najmniej 25 nowych sędziów, którzy zajmą się stosowaniem aresztów tymczasowych. Zdaniem Wojciecha Stebnickiego, prezesa Sądu Wojewódzkiego, z tej sytuacji jest tylko jedno wyjście -- dodatkowy budynek. Znalazł się taki przy ul. Ogrodowej, jednak na jego adaptację potrzeba ok. 50 mld starych zł. Tego problemu nie uda się rozwiązać samodzielnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta