Outplacement się opłaca!

W codziennej praktyce kierowania problemy związane z zarządzaniem ludźmi odgrywają bardzo ważną rolę. Są jednym z ważniejszych wyznaczników skuteczności menedżerskiej

Wśród różnych zagadnień związanych z czynnikiem ludzkim w firmie zwolnienia to jeden z najtrudniejszych tematów i nie sposób go pominąć w rozważaniach dotyczących skuteczności kierowania. Niezależnie od tego, jak stabilny jest personel danej firmy, w miarę upływu czasu następują w nim zmiany. Część tych zmian ma powody naturalne (np. przejścia na emeryturę), inne podzielić można na dokonujące się z inicjatywy pracodawcy i te, które odbywają się z inicjatywy samych zatrudnionych. Wiążące się z problemem zwalniania emocje wynikają najczęściej z faktu, że pracownik jako słabsza strona w relacjach pracodawca – pracownik, jeśli pozbawia się go pracy nie z jego inicjatywy, skazywany jest na niewygodę, trudności, a niekiedy na poważne pogorszenie sytuacji życiowej. Wiemy o tym wszyscy aż nadto dobrze, obserwując na co dzień psychologiczne skutki dwucyfrowego bezrobocia.

Aby proces rozstawania się z pracownikiem uczynić na tyle, na ile można, harmonijnym i bezwstrząsowym, wiele firm prowadzi działania określane z angielska mianem outplacementu, a po polsku „zwolnieniami monitorowanymi”. Określenie „outplacement” jest wieloznaczne i najlepiej, choć żartobliwie, należałoby je chyba przetłumaczyć jako „odtrudnianie” lub też jako „lokowanie pracowników na zewnątrz firmy”. Jako że...