Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gospodarka na łasce żywiołów

18 marca 2011 | Eko+ | Hubert Kozieł Błażej Dowgielski
źródło: Rzeczpospolita
Japonia 2011, miasto Kesennuma
źródło: AP
Japonia 2011, miasto Kesennuma
Japonia 2011, miasto Miyako
źródło: AP
Japonia 2011, miasto Miyako
Japonia 2011, miasto Kesennuma, statek wyrzucony przez tsunami na ląd
źródło: AP
Japonia 2011, miasto Kesennuma, statek wyrzucony przez tsunami na ląd
USA 2005, hotel Hyatt w Nowym Orleanie
źródło: AP
USA 2005, hotel Hyatt w Nowym Orleanie
USA 2005, Nowy Orlean po przejściu huraganu Katrina
źródło: AP
USA 2005, Nowy Orlean po przejściu huraganu Katrina
Rosja 2010, turyści na placu Czerwonym podczas pożarów wokół Moskwy
źródło: AP
Rosja 2010, turyści na placu Czerwonym podczas pożarów wokół Moskwy
Japonia 2011, miasto Yamada
źródło: AFP
Japonia 2011, miasto Yamada
Haiti 2010, po trzęsieniu ziemi gospodarka kraju legła w gruzach
źródło: AP
Haiti 2010, po trzęsieniu ziemi gospodarka kraju legła w gruzach
Chiny 2008, prowincja Beichnan, 160 km od epicentrum trzęsienia ziemi
źródło: AP
Chiny 2008, prowincja Beichnan, 160 km od epicentrum trzęsienia ziemi
Australia 2010, skutki gwałtownego przyboru wód w stanie Queensland
źródło: fot xxx
Australia 2010, skutki gwałtownego przyboru wód w stanie Queensland
Polska 2010, woda przerwała wały i zalała osiedle wybudowane na poniemieckim polderze zalewowym we Wrocławiu
autor zdjęcia: Bartosz Sadowski
źródło: Fotorzepa
Polska 2010, woda przerwała wały i zalała osiedle wybudowane na poniemieckim polderze zalewowym we Wrocławiu
Chiny 2008, uczeń w gruzach szkoły
źródło: AP
Chiny 2008, uczeń w gruzach szkoły

Trzęsienie ziemi w Japonii to najkosztowniejszy kataklizm w historii. Nawet gospodarki ekonomicznych potęg mają kłopoty z usuwaniem skutków ataków żywiołów. Biedne kraje ponoszą w takich wypadkach ogromne straty w ludziach, ale nikt nie niepokoi się ich kosztami

Statystyki są nieubłagane. Świat zmaga się z coraz większą liczbą katastrof naturalnych. Według danych Swiss Re ich ilość stopniowo rosła z 32 w 1970 r. do 133 w 2009 r. Rosną też ich koszty. 2011 r. może być pod tym względem rekordowy.

Strat jeszcze dokładnie nie policzono, nie ma ciągle oficjalnej liczby ofiar śmiertelnych (mogącej przekroczyć 10 tys.), a Kraj Kwitnącej Wiśni żyje w strachu przed wstrząsami wtórnymi oraz radioaktywnym wyciekiem z elektrowni w Fukushimie, ale eksperci nie mają już wątpliwości: trzęsienie ziemi w Sendai to najkosztowniejszy kataklizm naturalny w historii.

W kilka godzin po tym, gdy przeszły pierwsze wstrząsy, a przez wybrzeża północnej Japonii przetoczyło się niszczycielskie tsunami, szacowano już straty na kilkadziesiąt miliardów dolarów. Z każdym dniem i godziną było pod tym względem coraz gorzej. W poniedziałek większość szacunków opiewała już na około 150 mld dolarów. Analitycy Societe Generale wyliczyli je na blisko 180 mld dolarów. To nieco mniej, niż wynosi PKB Czech.

Do strat w infrastrukturze dochodzą straty na rynkach finansowych. Tylko w poniedziałek, gdy tokijski indeks giełdowy Nikkei 225 runął o 6,2 proc., kapitalizacja giełdy w Tokio spadła aż o 287 mld dolarów. We wtorek, gdy inwestorzy nerwowo analizowali kierunek wiatru koło elektrowni Fukushima, ten wskaźnik tąpnął o 10,6 proc., a wartość spółek z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8880

Spis treści
Zamów abonament