Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bułgaria nie chce już kupować od Gazpromu

08 lipca 2011 | Ekonomia | i.t.

Według Trajko Trajkowa, ministra gospodarki i energetyki Bułgarii, jego kraj zwiększy własne wydobycie oraz zakupy u innych producentów.

Jak dowiedział się „Kommiersant", Sofia chce w ciągu dwóch lat uwolnić się od dostaw z Gazpromu. Obecnie kupuje w Rosji 2 mld m sześc. rocznie (mniej niż np. Litwa).

Bułgarska firma Direct Petroleum rozpoczęła badania złóż gazu ziemnego w centralnej części kraju (koło Loweczy). Zasoby  szacowane są na 10 mld m sześc. – Za rok, dwa lata możemy  wydobywać ok. 1 mld m sześc. rocznie – mówi Trajkow.

Bułgaria jest też zainteresowana gazociągiem do Turcji, którym mogłaby dostawać rocznie 1 mld m sześc. gazu z Azerbejdżanu. Ma też złoża łupków w Novi Pazar na północnym wschodzie. Zainteresowany jest nimi amerykański Chevron. – Technologia wydobycia z łupków rozwija się  szybko, a wraz z tym maleje zagrożenie dla środowiska – mówi bułgarski minister.

Bułgaria jest uczestnikiem projektu rosyjskiego rurociągu South Stream. Chce pozostać krajem tranzytowym. Pierwszym europejskim rynkiem, który Gazprom utracił, jest Chorwacja. Od tego roku jedynym dostawcą gazu do Chorwacji jest włoski ENI.

Brak okładki

Wydanie: 8973

Spis treści
Zamów abonament