Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie tylko geniusz lidera

19 sierpnia 2011 | Publicystyka, Opinie | Łukasz Warzecha
autor zdjęcia: Marek Obremski
źródło: Fotorzepa
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Dziś przed każdymi wyborami jesteśmy świadkami rozkosznego żonglowania miejscami na listach przez przywódców wszystkich partii. Jednomandatowe okręgi wyborcze położyłyby temu kres – uważa publicysta

Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie kodeksu wyborczego w sieci pojawiło się wiele komentarzy. Najciekawszy ich wątek dotyczył jednomandatowych okręgów wyborczych oraz głosowania przez pełnomocnika. W tych dwóch sprawach zwolennicy PiS byli zdecydowanie krytyczni.

Dyskusja o okręgach jednomandatowych nie dotyczyła jedynie Senatu, ale w ogóle samej idei JOW. Zwolennicy PiS powtarzali na ogół argumenty doskonale znane z wypowiedzi prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Po pierwsze, że to otwarcie drogi do parlamentu dla lokalnych kacyków. Po drugie, że wskutek takiego systemu wyborczego mielibyśmy znowu rozdrobniony Sejm. Po trzecie, że łatwo można manipulować granicami okręgów wyborczych. W kwestii głosowania przez pełnomocnika naczelnym argumentem przeciw było to, że pełnomocnik może zagłosować inaczej, niż życzy sobie jego mocodawca. Wiele razy była też mowa o możliwości fałszowania wyborów.

W każdym z tych argumentów jest oczywiście sens, jednak w sumie ujawniają one dość niebezpieczny sposób myślenia o procesie demokratycznym. Upraszczając, można opisać go w ten sposób: skoro Polacy wybierają władze, jakie nam się nie podobają, skoro media nie są rzetelne i sprzyjają jednej stronie, dlatego nie możemy zaakceptować rozwiązań, które dają ludziom większą swobodę i składają na nich większą odpowiedzialność za własne decyzje.

Jest w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9008

Spis treści
Zamów abonament