Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dardanele dla Stalina

07 stycznia 2012 | Plus Minus | Krzysztof Masłoń
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa

Z Władimirem Bieszanowem, autorem „Dziesięciu uderzeń Stalina”, rozmawia Krzysztof Masłoń

Był ta­ki so­wiec­ki hi­sto­ryk o hi­sto­rycz­nym na­zwi­sku Alek­san­der Sam­so­now, któ­ry twier­dził, że w 1942 ro­ku Sta­lin ce­lo­wo zwa­bił Niem­ców nad Woł­gę, by tam ich „le­piej znisz­czyć". Czy w ZSRR ist­nia­ły gra­ni­ce bzdu­ry, je­śli cho­dzi o Wiel­ką Woj­nę Oj­czyź­nia­ną?

Władimir Bieszanow: Za tę głu­po­tę Alek­san­der Sam­so­now otrzy­mał w latach 50. ty­tuł człon­ka Aka­de­mii Na­uk. W isto­cie nie mógł on na­pi­sać ina­czej, sko­ro chciał być zgod­ny z my­ślą sa­me­go Sta­li­na. Po­zo­sta­wa­ło, dro­biazg, wy­ja­śnić, dla­cze­go Niem­cy do­szli do Sta­lin­gra­du, a ge­nial­ny Sta­lin głów­ne si­ły utrzy­my­wał na cen­tral­nym kie­run­ku, pod Mo­skwą.

Czy po­dob­ne re­we­la­cje obec­ne są jesz­cze w dys­kur­sie na temat II woj­ny świa­to­wej?...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9125

Wydanie: 9125

Spis treści
Zamów abonament