Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Alternatywa dla zagranicznej kontroli nad bankami

16 stycznia 2012 | Ekonomia | Marcin Gozdek Stefan Kawalec
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
źródło: Archiwum
źródło: Rzeczpospolita

Roz­pro­szo­ny ak­cjo­na­riat po­zo­sta­je w prak­ty­ce je­dy­ną po­wszech­nie sto­so­wa­ną i apro­bo­wa­ną przez re­gu­la­to­rów for­mą osta­tecz­nej kon­tro­li nad nie­pań­stwo­wy­mi ban­ka­mi

Postulat podjęcia przez władze regulacyjne działań w kierunku zwiększenia udziału w sektorze bankowym podmiotów mających swoje faktyczne centra decyzyjne w Polsce (Stefan Kawalec, „Udomowić banki", „Gazeta Wyborcza", 7 listopada 2011) wywołał wiele komentarzy. Nie powtarzamy tutaj argumentów za „udomowieniem" i nie ustosunkowujemy się do wszystkich istotnych wątpliwości podniesionych dotąd w dyskusji na ten temat.

Koncentrujemy się na odpowiedzi na wątpliwości, jakie wywołał przedstawiony w cytowanym artykule postulat zastępowania dominującego dziś w polskim sektorze bankowym modelu banku zależnego od zagranicznej grupy bankowej przez model banku z rozproszonym akcjonariatem prywatnym.

Zdaniem wielu osób akcjonariat rozproszony nie gwarantuje stabilności i bezpieczeństwa banku. Według tego poglądu bank powinien posiadać dominującego właściciela, który nadzoruje kierownictwo banku, interesuje się nie tylko wynikami krótkookresowymi, lecz także jego długoterminowymi perspektywami, a w sytuacji awaryjnej, gdy bank popadnie w kłopoty, może go wesprzeć, dokładając kapitał. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że choć pogląd ten zawiera pewne elementy racjonalności, to z różnych przyczyn nie odpowiada rzeczywistości we współczesnym świecie.

Rozproszenie akcjonariatu traktowane jest per saldo jako czynnik zwiększający bezpieczeństwo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9132

Wydanie: 9132

Spis treści
Zamów abonament