Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przywileje bez odpowiedzialności

24 kwietnia 2012 | Publicystyka, Opinie | Jacek Tomczak
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Nie przez przypadek konstytucja nie wspomina o konkubinatach czy o partnerskich związkach jednopłciowych. Wyłącznie małżeństwo daje gwarancję stabilności związku i relacji między małżonkami – pisze poseł PO

Wykazałbym się daleko idącą naiwnością, pisząc, że przygotowanie przez grupę moich kolegów klubowych projektu ustawy o związkach partnerskich było dla mnie zaskoczeniem. Mówiło się bowiem o tym od dawna.

Mając jednoznacznie negatywne stanowisko co do istoty sprawy, a jednocześnie wyznając zasadę, że szczegółowo odnosić można się jedynie do projektu, a nie do mglistych koncepcji z prasowych wrzutek, czekałem cierpliwie na obwieszczenie światu wyników prac grupy posła Artura Dunina. Przyznam, że po cichu liczyłem na porzucenie przez wnioskodawców tej mało rozsądnej i społecznie szkodliwej inicjatywy i skierowanie potencjału zaangażowanych parlamentarzystów np. w prace nad projektami likwidującymi bariery dla przedsiębiorców.

Ideologiczny zapał

Niestety jednak niedawno projekt ustawy o związkach partnerskich ujrzał światło dzienne. Zgodnie z moimi przewidywaniami, jak większość projektów wynikających nie tyle z potrzeby rozwiązania istotnych społecznie problemów, ile po prostu z ideologicznego zapału, założenia projektu posła Dunina oprócz treści społecznie szkodliwych zawierają błędy prawne, wykraczając w istocie poza polski porządek konstytucyjny. Nie wspominając o etycznym obciążeniu proponowanych rozwiązań.

Warto się skupić w sposób szczególny na dwóch aspektach. Pierwszy to problem prawny...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9216

Wydanie: 9216

Spis treści

Prawo i praktyka

Decyzji kilka, ale nikogo nie można pominąć
Firma nie rozliczy wydatków na mandat
Gdy firma od początku jest w trudnej sytuacji
Ile wynosi PIT od polisy dla zarządu
Jak interpretacje fiskusa wpływają na rezultat przetargów
Jak ująć wydatki na inwestycje na sprzedaż
Kogo można ścigać za nieprawidłowości w księgach i sprawozdaniu finansowym
Kto ryzykuje własny majątek
Mimo odtrącenia przez dawną firmę warto zarabiać
Należy się tylko z kodeksu pracy
Nie ma posady, ale pensja się należy, i to nawet za wiele miesięcy
Nie ma znaczenia, kto ponosi winę
Nie trzeba być fachowcem, żeby wdać się w spór z ZUS
Niezawinione naruszenie prawa bez odpowiedzialności
O wszystkim można orzec w jednej decyzji
Organy mają dużo czasu, aby sięgnąć do portfela
Postępowanie egzekucyjne musi potwierdzić, że firma nie ma majątku
Prawidłowo funkcjonujący rynek to wspólny cel UOKiK i przedsiębiorców
Przechodzi do innej firmy, ale urlop wybiera w starej
Przekształcenie to nie sposób na fiskusa
Przeznaczenie budynku dyktuje sposób rozliczenia kosztów
Spółki kapitałowe: za co odpowiada zarząd
Trzeba szybko ujawnić, że spółka nie reguluje zobowiązań
W jaki sposób w praktyce można sprzedać swoją firmę
Wpis do Krajowego Rejestru Sądowego bez znaczenia
Wszystko o pełnomocniku firmy w centralnej ewidencji
Wystarczy mieć nawet niewielkie udziały
Wystarczy zasiadać we władzach
Za zaległy PIT odpowie sam podatnik lub jego rodzina
Zapłacisz odsetki nawet bez opóźnienia
Zatrudnieni w urzędzie też mogą dłużej pracować
Zatrudnienie biura rachunkowego nie zwalnia kierownika z obowiązku nadzoru
Zamów abonament