Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Komu dobrze z kościotrupem

18 grudnia 2012 | Publicystyka, Opinie | Aleksander Kaczorowski
źródło: archiwum prywatne
„Sklep przy głównej ulicy”  to film, w którym Czesi i Słowacy  już w 1965 roku poruszali kwestię współodpowiedzialności  za Holokaust
źródło: AFP
„Sklep przy głównej ulicy” to film, w którym Czesi i Słowacy już w 1965 roku poruszali kwestię współodpowiedzialności za Holokaust

Czy nasze przyznanie się do win wobec Żydów „budzi respekt 
i powinno być powodem do dumy z ojczyzny"? Przecież nie po to wyraża się skruchę, by móc potem odczuwać dumę z tego powodu – pisze publicysta.

Fakt, że nasi sąsiedzi na wschodzie, północy i południu nie kwapią się do rachunku sumienia, dobrze im się żyje z kościotrupem w szafie – nie jest żadnym argumentem, byśmy my zło zamiatali pod dywan" – napisali członkowie zarządu ZASP w oświadczeniu dotyczącym filmu „Pokłosie" . – „Nasze przyznanie się do win budzi respekt. I to jest powód do dumy z ojczyzny" – uważają członkowie zarządu ZAS: Stanisław Brejdygant, Maria Mielnikow i prezes Związku Olgierd Łukaszewicz.

Jest to opinia jak ze starego dowcipu o Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich – cztery słowa, cztery kłamstwa. W tym wypadku chodzi raczej o mit, ale wyjątkowo szkodliwy. Zgodnie z nim Polska jest jedynym krajem w regionie, który dokonał rachunku sumienia za zbrodnie na Żydach.

Wciskanie Czechom antysemityzmu

Można to rozumieć trojako: jako danie świadectwa czasom Zagłady przez rodzimych twórców, jako przeprowadzenie rzetelnej debaty publicznej na ten temat, a wreszcie jako przyznanie się państwa do współudziału w holokauście. W żadnym wypadku Polska nie jest prymusem, zwłaszcza na tle „sąsiadów z południa".

 Nasza dyskusja na temat współudziału w Zagładzie jest coraz bardziej jałowa

Porównania ilościowe w tym kontekście nie mają większego sensu, ale np. lista samych tylko czeskich czy czechosłowackich dzieł...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9415

Wydanie: 9415

Spis treści
Zamów abonament