Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Maczuga na konserwatystów

04 lipca 2013 | Publicystyka, Opinie | Tomasz P. Terlikowski
Papież Franciszek nawołuje raczej do wierności Kościołowi,  a nie do ślepej krytyki
autor zdjęcia: Gregorio Borgia
źródło: AP
Papież Franciszek nawołuje raczej do wierności Kościołowi, a nie do ślepej krytyki

Mediom wcale nie chodzi o to, by zapoznać 
nas z myślą papieża Franciszka, ale o to, 
żeby wyrwanymi z kontekstu fragmentami 
jego nauczania okładać po głowie konserwatystów 
– twierdzi publicysta.

Papież Franciszek – i można to po stu dniach powiedzieć z czystym sumieniem – stał się ulubioną maczugą na konserwatystów czy zwolenników kościelnej ortodoksji, po którą sięgają rozmaitej maści liberałowie (niekoniecznie wierzący). Od samego początku pontyfikatu, zgrabnie manipulując cytatami czy dobierając tylko te z nich, które pasują im do koncepcji, budują oni wizję, w której Franciszek jest wielkim liberałem, „katolikiem otwartym", a jego głównymi przeciwnikami są „fundamentaliści", „ortodoksi" czy szeroko pojęci konserwatyści.

Tekst Jarosława Makowskiego („Franciszek jak Jerzy Turowicz", „Rz" 2.07.2013) jest tylko jednym z wielu przykładów tego zjawiska, które wypływa z  niezrozumienia tego, czym dla wierzącego katolika jest Kościół i papiestwo.

Kościół jak partia

Już na pierwszy rzut oka widać, że dla Makowskiego Kościół jest jedną z wielu instytucji społecznych, którą można opisać dokładnie tymi samymi terminami, co partię polityczną. Mamy w nim zatem liberałów (czasem określanych mianem „katolików otwartych") i konserwatystów  i narodowców (określanych mianem „garstki fundamentalistów), którzy toczą między sobą nieustanną walkę o dominację i przejęcie władzy. Ostatecznie – jak to bywa w instytucji monarchicznej – kluczową...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9578

Wydanie: 9578

Spis treści
Zamów abonament