Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

O AK mówi się jak o bandytach

19 lipca 2013 | Świat | Andrzej Pisalnik
Weronika  Sebastianowicz  12 maja  w Raczkow - szczyźnie  obok  wyświęcanego  krzyża  upamiętniają- cego  „Olecha”.  Kilka dni temu  krzyż zniknął
źródło: zpb.org.pl
Weronika Sebastianowicz 12 maja w Raczkow - szczyźnie obok wyświęcanego krzyża upamiętniają- cego „Olecha”. Kilka dni temu krzyż zniknął

- Dbam o miejsca pamięci towarzyszy broni – mówi prezes Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi Weronika Sebastianowicz

Nieznani sprawcy kilka dni temu odpiłowali i wywieźli w nieznanym kierunku krzyż upamiętniający poległego w 1949 roku w obławie NKWD pod wsią Raczkowszczyzna (rejon szczuczyński) ostatniego dowódcę połączonego oddziału AK Lida-Szczuczyn Anatola Radziwonika ps. „Olech". Opiekujący się krzyżem właściciele posesji, na której stał, zostali wezwani do siedziby rady gminy i właśnie pod ich nieobecność doszło do aktu wandalizmu.

Inicjatorka upamiętnienia „Olecha" i jego towarzyszy broni, prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej na Białorusi 82-letnia Weronika Sebastianowicz (akowski pseudonim „Różyczka"), nie wątpi, że za „nieznanymi sprawcami" stoją władze. Skierowała już skargę do prokuratury, żądając znalezienia i ukarania wandali, którzy, niszcząc poświęcony krzyż, obrazili uczucia religijne zarówno jej, jak i ponad 150 mieszkańców...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9591

Wydanie: 9591

Spis treści

Moje Podróże

Zamów abonament