Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nietykalny ksiądz Andrzej D.

09 kwietnia 2014 | Kraj | Bertold Kittel Jarosław Jabrzyk Michał Stankiewicz
Ks. Andrzej D. nie chciał z nami rozmawiać
źródło: TVN
Ks. Andrzej D. nie chciał z nami rozmawiać
Willa ks. D. jest pięknie położona na 3-hektarowym cyplu nad jeziorem
źródło: TVN
Willa ks. D. jest pięknie położona na 3-hektarowym cyplu nad jeziorem

Oskarżany o molestowanie wychowanków duchowny odpowiada za kluczową inwestycję kurii.

Bertold Kittel TVN Jarosław Jabrzyk TVN

Chodzi o księdza Andrzeja D. Kilka lat temu został on szefem kościelnego Instytutu Medycznego im. Jana Pawła II w Szczecinie. Ta podległa kurii placówka prowadzi obecnie flagowe przedsięwzięcie szczecińskiego kościoła – budowę Domu Pomocy Społecznej w centrum miasta.

Przez swoje zaangażowanie w ten projekt ksiądz Andrzej D. stał się jedną z najbardziej wpływowych osób w szczecińskiej kurii.

Ciężkie zarzuty

Kilka lat temu, po publikacji „Gazety Wyborczej", prokuratura wszczęła postępowanie, które miało wyjaśnić zarzuty molestowania seksualnego, jakie stawiali księdzu byli wychowankowie, m.in. z ośrodka dla trudnej młodzieży. D. był jego szefem w latach 90.

Dziennikarze ujawnili, że kolejni biskupi wiedzieli o zarzutach przynajmniej od kilku lat, jednak żaden z nich nie zawiadomił o sprawie prokuratury. W toku śledztwa okazało się, że większość zarzutów uległa przedawnieniu. – Gdy sprawa się przedawnia, prokurator w ogóle nie bada, czy doszło do przestępstwa – tłumaczy Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

W przypadku jednego z chłopców, który zeznał, że padł ofiarą molestowania, decyzja prokuratury jest co najmniej kontrowersyjna. Chłopiec opowiadał, że odbył stosunek oralny z księdzem, bo był „sparaliżowany strachem". Ale prokurator uznał, że...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9810

Wydanie: 9810

Spis treści
Zamów abonament