Dotacje sprzyjają marnotrawstwu
W wielu przypadkach dotacje do cen energii biorą się zapewne z dobrych intencji, a ich likwidacja może się wydawać niesprawiedliwym i bezwzględnym działaniem. Jednak polityka wynikająca z dobrych intencji może przynosić opłakane skutki – pisze przedstawiciel Banku Światowego na Polskę i kraje bałtyckie.
Xavier Devictor
W ostatnio prowadzonych dyskusjach na temat ukraińskich reform na pierwszy plan wysuwa się kwestia dotacji do cen energii, które przynoszą szkodliwe skutki zarówno pod względem społecznym i finansowym, jak i z punktu widzenia środowiska naturalnego oraz przestrzegania zasad.
Polska ma własne doświadczenia z cenami ustalanymi w sztuczny sposób w oderwaniu od gospodarczej rzeczywistości, a także z szeroko zakrojonymi dotacjami, które ostatecznie napędzają korupcję. Polacy na własnej skórze poznali szkodliwe efekty takiej polityki. A jednak wiele krajów nadal ją stosuje – od Europy Wschodniej po Bliski Wschód i od Ameryki Łacińskiej po Azję Wschodnią.
W wielu przypadkach dotacje do cen energii biorą się zapewne z dobrych intencji – twórcom polityki zależy na tym, aby najuboższych było stać na zakup gazu i paliw potrzebnych do codziennego życia. Na pierwszy rzut oka likwidacja dotacji może się wydawać niesprawiedliwym i bezwzględnym działaniem dodatkowo utrudniającym życie ludziom, którzy i tak ledwo wiążą koniec z końcem.
Jednak w tym przypadku mamy do czynienia z sytuacją, w której...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta