Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Folwark, sygnet, rolex

26 kwietnia 2014 | Plus Minus | Mariusz Cieślik
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Plus Minus

Wiadomo, że przedsiębiorca ma ego, ale chodzi o to, żeby ego nie przejęło władzy nad nim. 
Jak w sztukach walki: prawdziwej siły nie widać.

Jak najbogatsi Polacy czują się ze swoim bogactwem?

Jacek Santorski, psycholog biznesu: Dobrze. Ale to dlatego, że dziś już wiedzą, iż trzeba nie tylko zarządzać swoim majątkiem, ale też wizerunkiem.

Kiedyś tego nie wiedzieli?

W tej chwili stawiają na dyskrecję, kiedyś lubili ostentację. Ludzie bogaci zorientowali się, że w Polsce negatywne stereotypy na ich temat wciąż są żywe. Z badań profesor Leny Kolarskiej- -Bobińskiej sprzed 12 lat wynikało, że 86 procent ankietowanych uważało przedsiębiorcę za przewalacza. Co zresztą nie przeszkadzało, żeby aż 65 procent Polaków chciało, żeby ich dzieci zrobiły karierę w biznesie. Zresztą ten negatywny stereotyp działa też na niższym poziomie. Prawie każdy kiedyś słyszał na temat sąsiada: „Patrz, Kowalski zamienił toyotę na lexusa. Ciekawe, co przewalił?". Między innymi dlatego rodząca się klasa średnia chowa się w strzeżonych osiedlach. Nie chcą, żeby im do garażu zaglądano, a najbogatsi z kolei nie muszą już nikomu udowadniać, na co ich stać. Kto ma wiedzieć, ten wie, że mają zimowe domy w Alpach, letnie w Toskanii czy Prowansji, swoje wyspy, jachty, samoloty, że dbają o prawdziwą elegancję. Nie w stylu byłego prezydenta Ukrainy Janukowycza. Przecież jak wynosili te rzeczy z jego rezydencji, to moja pierwsza myśl...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9824

Wydanie: 9824

Zamów abonament