Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czas odkryć Jana Pawła II na nowo

26 kwietnia 2014 | Druga strona | Tomasz Krzyżak

Nie pamiętam wyboru Karola Wojtyły na papieża. Nie pamiętam też, jak w 1979 roku na placu Zwycięstwa padło słynne wezwanie do Ducha Świętego, by zstąpił i odnowił oblicze polskiej ziemi. Byłem wtedy za młody.

Pamiętam za to wielkie tłumy w czasie drugiej pielgrzymki do Polski. Widziałem wówczas rzekę ludzi płynącą po torach kolejowych przy klasztorze w Niepokalanowie na liturgię z udziałem papieża. Pamiętam tłum przyciskający młodego chłopca do drewnianych żerdzi, które wygradzały poszczególne sektory. Pamiętam też wielkiego, wyklejonego z ziaren zboża orła w koronie, który falował nad rozradowanym tłumem czekającym na słowa otuchy. I one tam padły. „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" – wołał papież. Wciąż mam także przed oczami rozmodlonego Jana Pawła II, prowadzącego procesję eucharystyczną ulicami Warszawy w 1987 roku. W otaczającej nas szarości PRL-owskiej rzeczywistości ten papież dawał jakąś nadzieję.

Kolejna pielgrzymka to rok 1991. Dwa lata po pamiętnym czerwcu 1989 roku. Tłum witający papieża nie był już tak entuzjastyczny. Bo Jan Paweł II grzmiał, napominał....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9824

Wydanie: 9824

Zamów abonament