Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Muzyka jest jak narkotyk

26 kwietnia 2014 | Kultura | Jacek Cieślak
źródło: Sony music

Steve Tyler | Wokalista Aerosmith mówi Jackowi Cieślakowi o Ukrainie i powrocie jego zespołu

Czasami gwiazdy rocka angażują się w akcje społeczne, bywa – że na pokaz. Czy wie pan, co się dzieje na Ukrainie?

Steven Tyler: Wiem i jestem tym przerażony, bo żyje tam rodzina ze strony mojej mamy. Mój dziadek urodził się na Ukrainie. Trudno zrozumieć Putina. Amerykanie wywierają presję, a ja modlę się o pokój.

A czy pamięta pan jeszcze, o co chodziło w rock and rollu, kiedy pan zaczynał z Aerosmith? Mam na myśli tak zwane wartości – pacyfizm, wolność, niezależność.

Wiem, o co chodzi. Czasy się zmieniają, ale nie filozofujmy zbytnio. W muzyce najważniejsze zawsze jest to, żeby nagrywając piosenkę, wyrazić w niej niepowtarzalne przeżycie – tak by w niej trwało i przetrwało próbę czasu. Nagrywając, zawsze staramy się robić coś, co będzie niepowtarzalne. Oczywiście dla każdego pokolenia oznacza to co innego. To, co dzieciaki dziś grają, nigdy nie będzie tym samym co rock and roll z przeszłości. Mnie też rajcowała inna muzyka niż ta, której słuchali moi rodzice. Jedno jest niezmienne – rock and roll nigdy nie przeminie.

A hip hop nie wypchnie go za burtę? Nawet w waszym comebacku w latach 80. pomagali raperzy z Run DMC.

Rap nam nie zagraża, bo rap to jest beat i mocno akcentowane recytowane słowo. Każdy wie, że hip hop oparty jest na cytatach – również rockowych cytatach. Najciekawsze jest to, co dodajemy do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9824

Wydanie: 9824

Zamów abonament