Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szpitale muszą zarabiać na pacjentach

18 sierpnia 2014 | Prawo | Katarzyna Nowosielska
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa

Maciej Dercz | Rząd stworzył najbardziej skomercjalizowany system świadczeń zdrowotnych w całej Europie. Nie ma 
więc prawa twierdzić, że szpitale nie mogą leczyć odpłatnie
 – podkreśla niezależny ekspert ochrony zdrowia 
w rozmowie z Katarzyną Nowosielską.

Rz: PZU zaczęło oferować klientom polisy zapewniające leczenie w publicznych szpitalach. Czy to oznacza, że dodatkowe ubezpieczenia medyczne wchodzą do publicznej służby zdrowia tylnymi drzwiami?

Maciej Dercz: Formalnie to nie są dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne. To, co się teraz dzieje, jest niekontrolowane, nikt nad tym nie panuje. Sytuacja pacjentów korzystających z polis nie jest prawnie jednoznaczna. Nie wiadomo, jak się ma do praw innych chorych przychodzących do lecznicy z NFZ.

Wygląda jednak na to, że ubezpieczyciele legalnie wysyłają szybko klientów na zabiegi do szpitala, podczas gdy inni czekają na tę samą operację w wielomiesięcznych kolejkach.

Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej milczy o takich polisach. Nie ma też oddzielnych przepisów o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych, więc firmy i placówki medyczne wykorzystują zasadę, że to, co nie jest zabronione, jest dozwolone. Ubezpieczyciele tworzą własne regulacje, wykorzystując niespójność przepisów. Podstawę daje im art. 55 ust. 2 ustawy o działalności leczniczej. Jednoznacznie określa, że umowy dotyczące odpłatnych świadczeń zdrowotnych SPZOZ mogą zawierać również z zakładami ubezpieczeń. A w ustawie o działalności ubezpieczeniowej nie ma osobnej kategorii ubezpieczeń zdrowotnych. Jest tylko mowa o polisach majątkowych i niemajątkowych....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9917

Wydanie: 9917

Spis treści
Zamów abonament