Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nam nie jest wszystko jedno!

29 grudnia 2014 | Stan dialogu społecznego w Polsce
Zbigniew Żurek, wiceprezes BCC, przewodniczący zespołu ds. rozwoju dialogu społecznego Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych
źródło: BCC
Zbigniew Żurek, wiceprezes BCC, przewodniczący zespołu ds. rozwoju dialogu społecznego Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych

Robimy, co możemy, by przywrócić normalny dialog społeczny w Polsce. Publikacja, której częścią jest ten artykuł, to jedna z wielu inicjatyw ZP BCC, wspierająca działania na rzecz porozumienia rządu, związkowców i pracodawców. W opinii publicznej dialog społeczny na ogół kojarzony jest z „przepychankami" pomiędzy związkami zawodowymi, organizacjami pracodawców a stroną rządową, które kończą się

polityczną awanturą i wzajemnymi pogróżkami. Tymczasem w swym pierwotnym założeniu dialog społeczny miał być sposobem na unikanie konfliktów.

Kiedy przed kilku miesiącami, w pierwszym kwartale tego roku, na łamach nomen omen „Dialogu" pisałem na temat aktualnej sytuacji dialogu społecznego w Polsce – nie sądziłem, że minie prawie rok, a tezy tamtego artykułu pozostaną nadal aktualne. Przypomnijmy sobie zatem jego najważniejsze fragmenty.

Jak pamiętamy, 26 czerwca 2013 roku jedna ze stron, zasiadających w Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych – strona pracowników, czyli trzy reprezentatywne centrale związkowe, ogłosiły zawieszenie swego uczestnictwa w jej pracach. Stan ten trwa do dziś – prawie półtora roku.

Czy związkowcy mieli rację, zawieszając swoje uczestnictwo w pracach TK? Gdyby ich o to zapytać – odpowiedzieliby pewnie „oczywiście tak". Gdyby to samo pytanie postawić stronie rządowej –...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10027

Wydanie: 10027

Spis treści

Druga strona

Zamów abonament