Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szkielet pozostał, zniknęła ideologiczna skóra

29 grudnia 2014 | 25 lat bez PRL | Agnieszka Kalinowska
Konstrukcja ustroju państwa, która wyłoniła się  po nowelizacji,  była niespójna
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
Konstrukcja ustroju państwa, która wyłoniła się po nowelizacji, była niespójna

Od zmian w konstytucji istotniejsze byłyby przeprowadzone w 1990 roku w pełni wolne wybory parlamentarne – uważa historyk Antoni Dudek.

Rz: Nowela konstytucji z grudnia 1989 roku jest dzisiaj pamiętana przede wszystkim ze zmiany nazwy naszego państwa, godła oraz wyrzucenia stwierdzenia o budowie socjalizmu i przewodniej roli PZPR. Czy w tamtym czasie można było w noweli grudniowej wprowadzić więcej zmian?

Prof. Antoni Dudek: Wraz z grudniowymi zmianami i Sejm, i Senat powołały komisje konstytucyjne, których zadaniem miało być przygotowanie całkowicie nowej ustawy zasadniczej. Wówczas panowało – dość naiwne, jak się miało okazać – przeświadczenie, że uda się ją szybko uchwalić. Magiczną datą miał być rok 1991, czyli dwustulecie Konstytucji 3 maja – w grudniu 1989 r. zakładano, że to wtedy zostanie uchwalona nowa konstytucja. Trzeba pamiętać, że okres, w którym nowela była przygotowywana, to czas, w którym dopiero kruszył się ład ustalony w Jałcie. W listopadzie upadł reżim komunistyczny w Czechosłowacji, a kilkanaście dni wcześniej obalono mur berliński. Noweli grudniowej towarzyszyła rewolucja w Rumunii i obalenie Nicolae Ceauşescu. Nadal jednak istniały Układ Warszawski i RWPG, a wszyscy zastanawiali się, jak daleko pójdą te zmiany.

Wszyscy byli zwolennikami noweli czy były inne pomysły na reformy w Polsce?

Zwolennicy najbardziej radykalnych rozwiązań, czyli...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10027

Wydanie: 10027

Spis treści

Druga strona

Zamów abonament