Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zagrożona duma architektury

21 kwietnia 2015 | Kultura | Małgorzata Piwowar
CDT, później nazwany Smykiem, rok 1954
autor zdjęcia: Zdzisław Wdowiński
źródło: PAP
CDT, później nazwany Smykiem, rok 1954

Historyk sztuki Waldemar Baraniewski opowiada Małgorzacie Piwowar o narodzinach i współczesności Smyka.

"Rzeczpospolita": Warszawski CDT zwany popularnie Cedetem, a potem Smykiem, został wymieniony w niemieckiej publikacji o architekturze XX wieku jako jedna z trzech najważniejszych polskich budowli. Dlaczego?

Waldemar Baraniewski: Bo jest najwybitniejszym w tej części Europy przykładem realizacji wszystkich zasad architektury nowoczesnej sformułowanych przez Le Corbusiera. Jest też niezwykły ze względu na czas, w którym powstał. Tak mogłaby wyglądać architektura środkowoeuropejska, gdyby nie 1949 rok, który wywrócił wszystko do góry nogami, rozpoczynając dogłębny proces stalinizacji życia politycznego, gospodarczego i kulturalnego.

Był budowany w latach 1948–1951. Niechęć władz do nowoczesności nie miała wpływu na ten projekt?

W 1949 roku budynek był już w stanie surowym. Na jednym z pierwszych socrealistycznych przeglądów architektury prawodawcy doktryny realizmu socjalistycznego zażądali wręcz zburzenia budynku. Bolesław Bierut uważał architekturę za najskuteczniej oddziałującą formę propagandy. CDT nie budził entuzjazmu władzy, bo mówił rzeczywistym językiem nowoczesności, a nie wymyślonym przez piewców nowej doktryny. Zadziwiał wielką, przeszkloną, rozświetloną bryłą....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10121

Wydanie: 10121

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament