Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Reforma, podsłuchy i życie wieczne

19 sierpnia 2015 | Rzecz o prawie | Małgorzata Tomkiewicz
Mimo zmian  w prawie podsłuchy wciąż żyją własnym  życiem
źródło: 123RF
Mimo zmian w prawie podsłuchy wciąż żyją własnym życiem
Małgorzata Tomkiewicz
źródło: materiały prasowe
Małgorzata Tomkiewicz

Zmiany w procesie karnym nie spełniły pokładanych w nich nadziei na kompleksowe uregulowanie relacji między kontrolą operacyjną a postępowaniem karnym. W tym kontekście są reformą zmarnowanej szansy – uważa sędzia.

Uchwalony 24 lipca 2015 r. senacki projekt zmiany ustawy o Policji mający określić zasady dostępu do tzw. danych telekomunikacyjnych i dostosować je do wskazań Trybunał Konstytucyjnego z 2014 r., wzbudził liczne kontrowersje, a zgłaszane pod jego adresem zastrzeżenia nie są pozbawione racji. Nie sposób jednakże nie zadać pytania, na ile ogólnie problem inwigilacji – a zwłaszcza najczęściej wykorzystywany środek: podsłuchy – „wyprostowany" został w ostatniej reformie procedury karnej.

W uzasadnieniu projektu nowelizacji k.p.k. (druk sejmowy 870, s. 9) podkreśla się, iż zakładane poszerzenie kontradyktoryjności zwiększa możliwość wprowadzenia do procesu karnego dowodów prywatnych z wyjątkiem jednakże tych, które pozyskane zostały dla celów postępowania karnego za pomocą czynu zabronionego, o którym mowa w art. 1 § 1 k.k. (ujmując rzecz w skrócie: przestępstwa).

Przepis art. 168a k.p.k. w założeniu swym ma określać także granice wykorzystania dowodów przedstawianych przez oskarżyciela publicznego, jednakże – co uzasadnienie projektu akcentuje równie wyraźnie – zakaz wynikający z regulacji art. 168a k.p.k. nie dotyczy dowodów pozyskanych w wyniku czynności operacyjno-rozpoznawczych. Te bowiem, jeśli przeprowadzono je zgodnie z ustawowymi rygorami, stanowią legalny sposób pozyskiwania dowodów.

Założenia powyższe brzmią...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10221

Wydanie: 10221

Spis treści
Zamów abonament