Bazy NATO. Duda obniża oczekiwania
Niekoniecznie jednostki wojskowe w Europie Środkowej, ale być może tylko uzbrojenie o krytycznym znaczeniu. Prezydent ograniczył swoje postulaty wobec paktu.
Andrzej Duda wybrał w niedzielę Tallin na cel swojej pierwszej zagranicznej podróży, bo wiedział, że w prezydencie tego kraju Toomasu Hendriku Ilvesie znajdzie sojusznika dla realizacji swojego najważniejszego celu w polityce międzynarodowej: budowy w Europie Środkowej stałych baz NATO.
Na zakończenie emocjonalnego przemówienia w tallińskim Muzeum Okupacji polski przywódca dał do zrozumienia, że może nie uzyskać zgody wszystkich członków paktu północnoatlantyckiego na taką inicjatywę. Przyznał, że rozwiązaniem mogłoby być również ulokowanie ciężkiego sprzętu wojskowego w krajach regionu. Taką inicjatywę ogłosił już dwa miesiące...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta