Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tunezja. To wygląda jak rewolucja

25 stycznia 2016 | Świat | Jerzy Haszczyński
Bezrobotna młodzież, Tunis, 22 stycznia 2016 r.
źródło: PAP/EPA
Bezrobotna młodzież, Tunis, 22 stycznia 2016 r.
Bilans arabskiej wiosny
źródło: Rzeczpospolita
Bilans arabskiej wiosny

Piąta rocznica i fatalny bilans powstania. Nawet Tunezyjczycy buntują się przeciw demokratycznej władzy.

Powstania w krajach arabskich najpierw doprowadziły do upadku czterech dyktatorów, a potem do wybuchu kilku wojen.

Na gruzach dawnych reżimów bardzo dobrze radzą sobie dżihadyści. Byli od paru lat aktywni i w Tunezji, gdzie pod koniec 2010 roku rozpoczęły się bunty, nazwane później arabską wiosną. Dotychczas organizowali tam zamachy na zagranicznych turystów, miejscowych polityków i mundurowych. Czy teraz próbują przeprowadzić nową rewolucję, która przekształci Tunezję w krainę chaosu, na wzór Syrii i sąsiedniej Libii? Tunezję, która jest jedynym pozytywnym porewolucyjnym przykładem w świecie arabskim, krajem demokratycznym, z wolnością słowa i rządem, w którym współpracują dawni przeciwnicy – liberałowie, przedstawiciele dawnego reżimu i islamiści.

Ahmed Abderrauf Unajes, emerytowany dyplomata, który po obaleniu dyktatora Zina al-Abidina Ben Alego był szefem MSZ w rządzie tymczasowym, właśnie za taką sterowaną z zewnątrz, prawdopodobnie przez dżihadystów, nową rewolucję uważa bunt przetaczający się przez Tunezję od zeszłej niedzieli.

– Scenariusz jest dokładnie taki sam jak pięć lat temu. Ale wszystko to jest sprowokowane i finansowane z zewnątrz, a wykonywane przez miejscowych agentów tych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10352

Wydanie: 10352

Spis treści
Zamów abonament