Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pieniądze były na drugim planie

01 lutego 2016 | Życie Wielkopolski | Piotr Wesołowicz
źródło: EAST NEWS

Były trener reprezentacji i m.in. Prokomu Trefla Sopot, wielokrotny medalista mistrzostw Polski, wraca do zdrowia po ciężkiej chorobie. W rozmowie z Piotrem Wesołowiczem wspomina, jak zaczęła się jego przygoda ze sportem i w jaki sposób stał się jednym z najlepszych graczy w historii polskiej koszykówki.

Rzeczpospolita: Dlaczego koszykówka?

Eugeniusz Kijewski: Namówił mnie kolega z podwórka. Wcześniej grałem w piłkę nożną. Jak miałem 13 lat, zagadnął mnie o treningi kosza. Obaj mieszkaliśmy na Grunwaldzie, a hala była po drugiej stronie Poznania. Mówi: „Chodź, bo samemu jechać mi się nie chce". Wsiedliśmy do tramwaju i pojechaliśmy. Z początku było mi ciężko, bo byłem bardzo niski. W wieku 14 lat miałem 159 cm wzrostu. Z gazet wyczytałem o Wiesławie Langiewiczu, koszykarzu, który miał 180 cm wzrostu – dawałem więc sobie nadzieję, że może urosnę chociaż tyle i będę mógł grać w koszykówkę.

Miałem jednak dryg do rzutów. Starsi zawodnicy przychodzili i dziwili się: „Temu brzdącowi każdy rzut wpada do kosza!". Kiedy mój trener pokazał mi technikę, to, jak trzeba układać ręce do rzutu, jaką sylwetkę przybrać, to już wiedziałem, że będę w tym mocny.

Proszę opowiedzieć o swoim pierwszym trenerze.

Był nim Wojciech Patan. Facet był niewiarygodny. Tylko trochę starszy od nas. Opowiadał nam po treningach o tym, jak będziemy jeździć na mecze Pucharu Europy, do Madrytu z przesiadką w Zurychu. Myśmy pukali się w głowę. A on dalej – wszyscy w pięknych dresach, równych kurtkach, z takimi samymi torbami. I myśmy mu w końcu uwierzyli. To nas niesamowicie napędzało. Po pięciu latach od rozpoczęcia przygody z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10358

Wydanie: 10358

Spis treści
Zamów abonament