Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ludzie głosują pilotami

03 marca 2016 | Publicystyka, Opinie | Tomasz Bodył
źródło: materiały prasowe

Skoro widzowie muszą płacić abonament radiowo-telewizyjny, to należy im dać to, czego oczekują. Oferta medialna powinna być w jak największym stopniu dopasowana do ich potrzeb – pisze dziennikarz.

To zdumiewające, że są firmy, które absolutnie nie muszą się liczyć z klientami. Chodzi o polskie media publiczne. Wymyśliły sobie pojęcie „misja", które de facto oznacza, że nie muszą brać pod uwagę potrzeb tych, od których biorą pieniądze. Czy można wyobrazić sobie lepszy biznes?

Zbędne programy

To proste i oczywiste dla wszystkich, którzy zajmują się mediami: gdzie są odbiorcy, tam i pieniądze. Dotyczy to telewizji, radia, prasy czy internetu, bo za widzami, słuchaczami czy czytelnikami idą reklamodawcy. Jeśli nie ma pieniędzy i trzeba wspomagać media groszem publicznym, oznacza to, że tych odbiorców nie ma, bo oferta programowa jest dla nich nieatrakcyjna.

Obecnie sytuacja postawiona jest na głowie. Im mniej dana produkcja ma odbiorców, tym bardziej określa się ją jako „misyjną" i żąda od wszystkich, także tych, którzy tego oglądać nie chcą, aby to finansowali. Płacą więc oni za to, żeby móc czegoś... nie oglądać.

Faktycznie jedynym obiektywnym kryterium oceny, czy dana audycja jest potrzebna, są oglądalność czy słuchalność. Ale powie ktoś, że „Domowe przedszkole", Teatr Telewizji czy program rolniczy nigdy nie będą miały takiej oglądalności, co tzw. programy komercyjne. To zaś – doda – nie znaczy, że nie są potrzebne. Rzecz w tym, że nie mamy żadnego obiektywnego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10385

Wydanie: 10385

Spis treści
Zamów abonament