Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

„Wołyń” ma moc

07 października 2016 | Publicystyka, Opinie | Łukasz Adamski
Łukasz Adamski
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Rzeczpospolita
Łukasz Adamski

Film Wojciecha Smarzowskiego przyspieszy na Ukrainie debatę na temat zbrodni UPA – pisze wicedyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.

Można się było spodziewać, że polsko-ukraińska dyskusja na temat OUN-UPA i rzezi wołyńskiej prędzej czy później przekształci się w dyskusję wewnątrzukraińską. Wiadomo było, że ciężar dowodów wskazujących, że masakra polskiej ludności cywilnej Wołynia była akcją zorganizowaną i przeprowadzoną przez oddziały UPA, jest już zbyt duży.

Osobiście oczekiwałem, że debata na temat ukraińskiej świadomości historycznej przestanie być li tylko przedmiotem polsko-ukraińskich dyskusji, a prędzej czy później stanie się sprawą wewnątrzukraińską. Sądziłem jednak, że nastąpi to dopiero po zakończeniu wojny z Rosją i przeprowadzeniu z powodzeniem modernizacji państwa ukraińskiego, a więc za lat kilkanaście. Bo straumatyzowanemu społeczeństwu, żyjącemu w egzystencjalnym strachu o swoją tożsamość i w lęku przed kolejną agresją ze strony Rosji, nie jest łatwo dokonywać rozliczeń z przeszłością, a egzaltowany, naiwny patriotyzm święci w takiej sytuacji triumfy.

Kręgi piekła

Po obejrzeniu filmu „Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego wiem, że sprawy ulegną przyspieszeniu.

Obraz jednego z najwybitniejszych polskich reżyserów wchodzi do kin w całej Polsce 7 października. W ostatnich dniach miał kilka przedpremierowych pokazów. Jest już jasne, że Smarzowski nakręcił obraz o przeogromnej sile rażenia artystycznego i politycznego, jeden z najwybitniejszych polskich filmów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10568

Wydanie: 10568

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Transman Festiwal

Zamów abonament