Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Królewiec zadeptany przez historię

16 grudnia 2016 | Nieruchomości | Bogusław Chrabota
Katedra Matki Bożej i św. Wojciecha – budowę rozpoczęto w 1333 roku.
źródło: Shutterstock
Katedra Matki Bożej i św. Wojciecha – budowę rozpoczęto w 1333 roku.
Nieistniejący zamek królów pruskich – jeden z symboli Królewca.
źródło: Wikipedia
Nieistniejący zamek królów pruskich – jeden z symboli Królewca.

Najgorsze są miasta zadeptane przez historię. Miasta, po których zostaje jedynie ślad na mapie albo legenda.

Ta ostatnia może zagrać swą rolę wyłącznie wtedy, kiedy istnieje dziedzictwo pamięci. Gdy go brak, kiedy historia dramatycznie przerywa łańcuch wspomnień, zostaje (lub nie) tylko słowo. Z czym państwo kojarzycie nazwę Waszuganni? Zapewne z niczym istotnym, a to nazwa wielkiej stolicy imperium Hurytów z III tysiąclecia przed Chrystusem.

Oto było miasto, w którym rządzili wielcy królowie, pełne świątyń, budynków publicznych, ołtarzy i kramów. Przez dziesiątki pokoleń rodziły się w nim i umierały tysiące ludzi. Było, jak każda imperialna stolica, splotem ludzkich narodzin i śmierci, historii podbojów i upadków, zwycięstw i klęsk, triumfalnych parad i pożarów. Z Waszuganni nic nie zostało. Nawet miejsce na mapie. Tylko nazwa wypalona na poznaczonych rylcem tabliczkach. Jaka była jego architektura? Nikt się nie dowie.

Koenigsberg

Miał więcej szczęścia. Zostały tysiące pocztówek i map. Ale przede wszystkim nie przerwano łańcucha pamięci, który niesie z sobą mitologię wielkiego pruskiego miasta. No i czas, który minął od jego ostatecznego zniszczenia, liczy się na lat dziesiątki, a nie tysiące. Jakaż bywa łaska Opatrzności! Przy całym nieszczęściu miasta nad Pregołą jego ślad jest na tyle mocny, że można sobie wyobrazić zmartwychwstanie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10626

Wydanie: 10626

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament