Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polska na łasce i niełasce Kremla

21 stycznia 2017 | Plus Minus | Paweł Szaniawski
Rządy Trumpa oznaczają  dla wschodu Europy czasy niestabilności, niepewności,  a tym samym większej podatności na wpływy Rosji. Kreml tylko na to czekał.
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Rządy Trumpa oznaczają dla wschodu Europy czasy niestabilności, niepewności, a tym samym większej podatności na wpływy Rosji. Kreml tylko na to czekał.

Gdybyśmy mieli do czynienia z racjonalnym zbliżeniem między rozważnymi przywódcami, należałoby z radością oczekiwać redukcji napięć między USA a Rosją. Niestety, mamy raczej do czynienia z czasowym sojuszem dwóch tyranów, z których każdy ma nadzieję przechytrzyć i wykorzystać drugiego - mówi Benjamin Barber, amerykański politolog.

"Plus Minus": Czy Donald Trump zgodnie ze swoimi zapowiedziami wyborczymi „ponownie uczyni Amerykę wielką"?

Benjamin Barber, amerykański politolog: Nie ma na to nawet cienia szansy. Trump nie rozumie ani Ameryki, ani reszty świata, a jego polityka nie daje żadnych nadziei na stworzenie silniejszych czy lepszych Stanów Zjednoczonych. Jestem przekonany, że ta administracja będzie prawdziwą katastrofą dla dobrobytu i pomyślności nie tylko Amerykanów, ale i wielu innych narodów na świecie. Paradoksalnie w samych USA ofiarami nierozważnej, by nie rzec wręcz głupiej, polityki deregulacji i ulg podatkowych dla najbogatszych w największym stopniu staną się właśnie wyborcy Trumpa. Ironia losu.

Po wygranych wyborach Trump zarzekał się, że „będzie reprezentował wszystkich Amerykanów"...

(Śmiech) Pan raczy żartować. Jak wspomniałem, Trump nie będzie w stanie reprezentować nawet tych, którzy oddali na niego głosy, czyli gorzej wykształconych i mniej zamożnych rodaków, głównie z prowincji. Jego nie interesują biedacy, potraktował ich instrumentalnie. Dla niego liczą się wyłącznie krezusi. Nigdy jeszcze w Białym Domu nie zasiadała osoba w podobnym stopniu dzieląca, polaryzująca społeczeństwo....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10655

Wydanie: 10655

Zamów abonament